Na koniec stycznia stuknęło mi pół roku budowania mojego biznesu. Dziś chcę podsumować ten czas, opowiedzieć o tym, co się wydarzyło, o planach na przyszłość i kierunkach, w których chcę się rozwijać. Dostałam sygnały, że takie posty są przydatne, ale ja też chętnie do nich wracam po czasie i patrzę na swoją drogę. Czytaj dalej...
W 2020 roku moim celem było przeczytanie 52 książek (czyli jednej na każdy tydzień roku). Celu w 100% nie zrealizowałam, ale byłam od tego całkiem blisko. Rok zakończyłam z wynikiem 45, z którego jestem bardzo zadowolona. Moje książkowe przygody możecie śledzić na moim profilu na Instagramie, gdzie dokumentuję i komentuję je w postaci InstaStories. A dziś dodatkowo postanowiłam podsumować książkowo ubiegły rok i zaserwować Wam moje osobiste i subiektywne TOP 5, które miałam okazję przeczytać w 2020.
Czytaj dalej...Sierpień dobiega końca i jest to odpowiednia pora, by dać Wam znać o tym, co ostatnio zmieniło się u mnie. Ten miesiąc był szczególny, ponieważ był to pierwszy miesiąc pracy w pełni na swoim, skupiając się na rozwoju własnej marki, mojego biznesu i produktów.
Czytaj dalej...Grudzień tuż za rogiem, to ostatnia szansa, by pchnąć moje cele naprzód w tym roku. Ba! Nawet w tym dziesięcioleciu :) Lecz zanim zacznę, muszę uporządkować to, co udało mi się osiągnąć do tej pory. Zobaczmy…
Czytaj dalej...
Już niedługo minie pół roku odkąd postawiłam przed sobą cele na 2019 (i nie tylko). Chcę przyjrzeć się im ponownie - zapytać siebie czy nadal są dla mnie ważne i sprawdzić jak mi idzie.
Czytaj dalej...
Niektórzy chcą podróżować po świecie, prowadzić życie cyfrowego nomada, co miesiąc zmieniać kraj, w którym mieszkają. Inni nie chcą spędzać godzin na dojazdach do biura, potrzebują domowej ciszy, by wykonywać swoją pracę. Są również tacy, którzy swoje życie chcieliby prowadzić na wsi, wśród przyrody, jednocześnie nie tracąc możliwości rozwoju swojej kariery. Co ich łączy? Wszyscy marzą o pracy zdalnej.
Czytaj dalej...
Ostatnio sporo się u mnie pozmieniało w kontekście zawodowym - rozpoczęłam pracę w start-upie, dodatkowo w pełni zdalnie. Te zmiany spowodowały, że zaczęłam bardziej przyglądać się, w jaki sposób pracuję na co dzień. Z jednej strony po to, by dostosować się do nowych warunków, ale również dlatego, ponieważ uważam, że moment rozpoczynania czegoś nowego to doskonały czas na pokombinowanie ze swoimi metodami pracy.
Czytaj dalej...
Luty… Luty przeleciał przez palce i trochę przygniótł natłokiem nowości.
Czytaj dalej...
Kurczę! 🐔
W tamtym roku moje cele mi gdzieś pouciekały, rozpierzchły się i dopiero na koniec roku udało mi się je jako tako ogarnąć. Postanowiłam sobie, że w 2019 będę na bieżąco sprawdzać, jak idzie mi realizacja moich marzeń (no bo przecież marzenia są od realizacji!).
Czytaj dalej...
Dziś mamy trzeci dzień nowego roku. Nie wiem jak Wy, ale ja już mam po dziurki w nosie czytania nagłówków w stylu: “Jak możesz sprawić, by twoje postanowienia noworoczne tym razem udało się zrealizować?”. Jakoś tym razem ten temat denerwuje mnie dużo bardziej niż zwykle.
Czytaj dalej...